Image and video hosting by TinyPic Image and video hosting by TinyPic

czwartek, 31 maja 2012

Zaczynamy!

Cześć wszystkim!
Dziś ostatni dzień maja - dobry powód, żeby w końcu ruszyć z blogiem! :) Czaiłam się z tym już jakiś czas i oto zaczynam. Nie jest on póki co jeszcze jakiś wypieszczony i dopracowany, ale po troszku coś tu się doda, urozmaici...

Jestem w trakcie sesji, którą skończę ostatnim egzaminem dnia 14 czerwca. W takim gorącym okresie każdy dzień, który dobiega końca jest radością, bo mogę skreślić go w moim kalendarzu i dzień wyjazdu się zbliża :) To taki motywujący impuls, żeby stawiać czoła sesji. Póki co idzie mi bardzo dobrze! :)

To ile jeszcze dni zostało...? Jedyne 35!! A za dwa tygodnie będę mogła myśleć już tylko o wyjeździe :) Jak narazie jestem na etapie obmyślania prezentów dla rodziny i znajomych, do których jadę, i których spotkam tam, w Kolumbii. Parę tygodni temu odwiedzili mnie w Poznaniu rodzice i siostra i kupiliśmy sporo drobiazgów. Mimo to, przydałoby się tego jeszcze więcej. Dopóki jestem w Poznaniu, mogę dostać i kupić o wiele więcej rzeczy, niż jakbym była w Rypinie. W związku z tym, chciałabym zapytać Was - co uważacie za typowo polską pamiątkę, którą mogłabym tam bez problemu zawieźć i podarować? Będę niezmiernie wdzięczna za każdą sugestię! :)

Tymczasem żegnam się na dzisiaj z Wami, idę się uczyć na Historię i kulturę Półwyspu Iberyjskiego (ah, jak to dumnie brzmi :D).

Besos

P.S. W Barranquilli (mieście kolumbijskim, w którym będę prawie 2 miesiące) jest teraz 11:00 i są 34 stopnie Celsjusza!!!!